Gabionen sind eine besondere Art von Zäunen, die aus Drahtkörben bestehen. Sie werden häufig in Gärten, Parks und auf Baustellen verwendet, um eine natürliche Barriere zu errichten.
Einer der Vorteile von Gabionen ist, dass sie sehr langlebig und stabil sind. Sie sind aus robustem Draht gefertigt und können problemlos extreme Witterungsbedingungen und sogar Stürme überstehen.
Ein weiterer Vorteil ist, dass Gabionen sehr vielseitig sind. Sie können mit verschiedenen Materialien gefüllt werden, wie zum Beispiel Kies, Steinen oder sogar Pflanzen. Dadurch können sie sowohl als dekorativer Zaun als auch als Sichtschutz oder als Begrünung verwendet werden.
Gabionen sind auch sehr einfach zu installieren. Sie werden in der Regel in der Nähe der Stelle aufgebaut, an der sie verwendet werden sollen, und können dann mit dem gewünschten Füllmaterial gefüllt werden.
Insgesamt sind Gabionen eine hervorragende Wahl für jeden, der eine langlebige, vielseitige und attraktive Barriere benötigt. Sie sind einfach zu installieren und können sowohl praktisch als auch dekorativ sein.
Niewielu uczniów w zasadzie zdaje
sobie sprawę, dlaczego w szkole czyta się lektury. Po pierwsze wskażemy
wszystkie korzyści płynące z czytania w ogóle, także przyswojenie prawidłowej
ortografii, interpunkcji, stylistyki, ubogacenie słownictwa, wyobraźni i
jeszcze co najmniej dziesięć powodów wyróżnionych przez różne organizacje i
grupy wspierające czytelnictwo. Po drugie – poznawanie dziedzictwa narodowego
lub światowego, realności epok i czasów historycznych, w której przyszło
bohaterom żyć. Po trzecie – lektura stanowi niejako case study wielkich wyborów
etycznych. Książka jest pewnego rodzaju eksperymentem, w którym możemy zbadać,
jak wykreowany przez nas osobnik zachowa się w wykreowanej przez nas sytuacji i
do czego to doprowadzi. Dlatego obserwujemy bohaterów w obliczu wielkich
tragedii, wielkich zagadnień filozoficznych, wielkich utrapień
moralno-etycznych. Nie inaczej jest w przypadku powieści Krew elfów,
autorstwa Andrzeja Sapkowskiego, w której oprócz ludzi, a raczej wiedźmina,
czarodziejki i Dziecka Niespodzianki, uwikłanych w wojnę i rosnące w świecie
zło mamy w bonusie wielkie romanse, pościgi, wybuchy oraz utopce. Czy da się
lepiej?
Krew elfów Andrzeja Sapkowskiego.
Krew elfów to pierwsza powieść o przygodach
Geralta z pięciotomowej sagi o wiedźminie. Książka jest kontynuacją większości
wątków rozpoczętych w zbiorach opowiadań Ostatnie życzenie oraz Miecz
przeznaczenia. Głównym bohaterem jest Geralt z Rivii, wiedźmin z cechu
wilka, który pracuje jako płatny zabójca potworów. W wyniku zawirowań losu
przeznaczona jest mu Ciri – księżniczka upadłego królestwa Cintry, które
zdobyli Nilfgaardczycy. Książka przedstawia losy tej dwójki krótko po
odnalezieniu siebie nawzajem w świecie spowitym przez wojnę. Pradawna moc
uwięziona w Ciri daje o sobie znać zmuszając Geralta do interwencji wraz z
czarodziejkami Triss oraz Yennefer. Tymczasem tajemniczy mężczyzna próbuje
odnaleźć Ciri i wykorzystać jej moc. Świat pogrąża się w chaosie a widmo wojny
jest coraz wyraźniejsze.
Wiedźmin w obliczu zła.
Książka, choć na pozór oferująca
jedynie hektolitry krwi i magicznych formułek, porusza zagadnienia obecne we
współczesnym świecie. Geralt jako wiedźmin nie powinien stawać po strona
konfliktu, jego zadaniem jest najemnie pracować, a swoje zdolności
wykorzystywać tylko do ubijania strzyg czy gryfów. Jednakże nasz bohater nie
jest wstanie być obojętnym na zło rozprzestrzeniające się na świecie, co często
prowokuje go do nadktywności a czytelnika do przemyślenia, kto tak naprawdę
jest potworem, którego wiedźmin powinien zabić. Dodatkowo Sapkowski ukazuje
różne postawy ludzi wobec nadchodzącej wojny i ich konsekwencje. Ważnym motywem
jest rosnąca nienawiść ras żyjących obok siebie. Wzmagają się wykluczenia i
zachowania rasistowskie wobec ludzi i nieludzi, w tym krasnoludów, elfów,
niziołków, driad i innych ras. Coraz więcej grup upomina się o swoje ziemie,
coraz więcej ludzi i nieludzi żąda rozwiązania konfliktu siłą, co tylko
prowokuje powstania i masowe mordy. Te wszystkie elementy składają się na
dualizm świata wiedźmina, w którym nic nie jest proste, nic nie jest oczywiste,
a miecz zawsze ma dwa końce. Książka jest wciągająca dzięki ciekawej fabule
oraz żywych postaciach, których demony i niepewności są żywcem wyciągnięte z
realnego świata.
Jak pracować z Krwią elfów?
Książka jak najbardziej
sprawdziłaby się jako lektura szkolna, ponieważ omawiana jako całość w
zupełności nie będzie zmarnowaniem czasu. Jednakże warto przynajmniej sięgnąć
po obszerniejsze fragmenty, jak rozdział pierwszy, w którym widzowie,
zasłuchani w pieśń o wojnie autorstwa Jaskra, dają upust swoim rasistowskim
uprzedzeniom wobec innych ras. Całość skomponowana jest niezwykle lekko,
Sapkowski po mistrzowsku posługuje się humorem, jednocześnie nie odejmując
powagi zarysowanych sytuacji. Książka jest niezwykle wartościowa i ja na pewno
będę z niej korzystać. Jeżeli nie lektura to przynajmniej jeden odcinek świetnego serialu Netflixa na bazie opowiadań, a drugi sezon - na bazie recenzowanej lektury. Do zobaczenia w następny poniedziałek!
Bibliografia:
Krew elfów na lubimyczytac.pl: lubimyczytac.pl/ksiazka/240512/krew-elfow
A. Sapkowski na lubimyczytac.pl:
lubimyczytac.pl/autor/3291/andrzej-sapkowski
storna autorska A. Sapkowskiego:
andrzejsapkowski.pl/index.html
A. Sapkowski na Facebooku:
facebook.com/Andrzej-Sapkowski-223797357647235
Wiedźmin na Wikipedii:
pl.wikipedia.org/wiki/Wied%C5%BAmin
Piękno to zagadnienie, wbrew
pozorom uniwersalne i subiektywne. I choć wydaje nam się dzisiaj, że duże usta
i podobnych rozmiarów oczy to najlepsze wypracowane formy urody to jednak historia
uczy nas, że estetyka kobiecego ciała łączy się znacznie z kręgiem cywilizacji,
budową danej społeczności i ich historią. Warto uświadomić sobie, że nasze nieskończone
piękności to tylko wycinek z całej transformacji kanonów piękna, które człowiek
zaczął wyznaczać już ponad 3000 lat temu i to z wcale nie marnym skutkiem.
Dzisiaj na blogu pojawi się materiał na temat właśnie historii piękna, w którym
kanon kobiecej urody powinien zwrócić uczniowską uwagę nie tylko na przekształcenia
estetyczne, ale również potrzebę szacunku do innych kultur i drugiego
człowieka.
Women's
Ideal Body Types Throughout History
Film, którego tytuł można przetłumaczyć
jako Typy idealnych kobiecych sylwetek w historii to krótki teledysk, w
którym odpowiednio dobrane i ucharakteryzowane modelki prezentują kanony piękna
w wyszczególnionych epokach. Mamy tutaj obrazy starożytnego Egiptu, starożytnej
Grecji, dynastii Han, renesansu włoskiego, wiktoriańskiej Anglii, lat 20.,
złotego wieku Hollywood, swingujących lat 60., ery supermodelek, Heroin Chic
oraz postmodernistycznego piękna, które naznaczać ma czasy nam współczesne.
Kobiety w równych białych kostiumach prezentują pożądane w różnych czasach i
cywilizacjach ciała, a komentarze na planszy zwracają uwagę na niezwykle ważne
detale. Dzięki obecności modelek kanon wypracowany 30, 300 i 3000 lat temu
ożywa na nowo, pozwalając się z nim oswoić i uzmysłowić sobie pewne historyczne,
ale i nie tylko prawidłowości.
Jak
pracować z Women's Ideal Body Types Throughout History?
Przede wszystkim sam teledysk to za
mało. Na swojej lekcji przygotowałam dodatkowo prezentację, w której umieściłam
wszelkie zachowane relikty przeszłości, odnoszące się do prezentowanych kanonów
piękna, jak zachowane figurki, obrazy, zdjęcia. Ponadto warto samemu również
omówić najważniejsze detale danego czasu, zważywszy, że uczniowie mogą nie znać
angielskiego na tyle, aby rozumieć napisy umieszczone na filmie. Jednak najważniejszą
sprawą jest dotarcie do wniosków o sposobie kształtowania się piękna przez
wieki oraz o jego różnorodności względem kultur czy cywilizacji. Docelowo uczeń
nie musi znać najważniejszych cech danego kanonu w danej epoce, ale rozumieć
uniwersalizm i subiektywizm piękna oraz potrzebę szanowania odmiennego o nim
zdania. Myślę, że ten film może być zwieńczeniem lekcji o pięknie w ogóle. Do zobaczenia
w poniedziałek!
Bibliografia:
kanał BuzzFeedVideo, twórców omawianego
filmu: youtube.com/c/BuzzFeedVideo/videos
strona BuzzFeedVideo: buzzfeed.com
artykuł na temat filmu: scienceofpeople.com/beauty-standards/
artykuł na temat filmu z dobrymi
zdjęciami: boredpanda.com/women-ideal-body-type-history-video/?utm_source=google&utm_medium=organic&utm_campaign=organic
Kto często sięga po literaturę
najnowszą ten zapewne zauważył nowy trend, który definiuje większość
popularnych pozycji. Chodzi oczywiście o brutalizację we wszystkich poetyckich przestrzeniach:
brutalizację języka, narracji, ale również splotu wydarzeń. Artyści zaczynają
inaczej postrzegać wiek wiecznego ruchu, rezygnując z osadzania fabuły w wielkich
światowych aglomeracjach na rzecz Warszawy, która staje się centrum
konsumpcyjnego wszechświata. Pisarze na nowo reinterpretują problemy
egzystencjalne zarysowane już w antyku, próbują dość do sedna istnienia
środowisk przestępczych, patologicznych, ludzi żyjących i szwędających się po ziemi
bez pożytku i celu. Dzisiaj chciałabym polecić książkę z tego intrygującego
nurtu, w którym historia gangsterska staje się pretekstem do odpowiedzi na
temat ludzkich możliwości w mikro- i makroświecie.
Ślepnąc od świateł – krótko o
książce i autorze.
Ślepnąc od świateł to bestsellerowa
powieść Jakuba Żulczyka, wydana w 2014r. Jej bohaterem jest Jacek, handlarz
kokainą, którzy prowadzi nocny tryb życia dostarczając po całej Warszawie swój
towar. Jego klienci to cała elita, począwszy od bywalców klubów, bogatych i
nieszczęśliwych kobiet przez artystów, ludzi mediów, polityków. Przez jeden błąd
Jacuś uwikłany w świat przestępczy plącze się w sieci zależności, od której
zależy jego życie. Tymczasem do Warszawy powraca Dario – uwolniony gangster
mafii Pruszkowskiej, który postanawia przywróć w mieście prawowitą władzę.
Książka zebrała bardzo pozytywne recenzje i w 2014r. była nominowana do
konkursu Paszport Polityki. Na jej motywach HBO stworzyło mini-serial o tym
samym tytule. I chociaż na pierwszy rzut oka fabuła nie przynosi na myśl wzniosłych
idei to wystarczy wczytać się i wsłuchać w głos głównego bohatera, narratora
kryminału, aby dowiedzieć się ciekawych rzeczy na temat XXI w. ludzkiej egzystencji.
Diagnoza.
Książka porusza zagadnienia sensu
egzystencji. Głównego bohatera porównuje się do policjanta czy strażaka, który
niezbędny jest ludziom, który potrzebują pomocy. Sprzedawany towar podtrzymuje
na powierzchni i nie pozwala się stoczyć w świecie, w którym nic nie jest prawdziwe,
nic nie jest pewne. Nocna Warszawa, pełna neonów i kolorowych błysków, oślepia
i rozmazuje kontury rzeczywistości, jawiąc się jako przestrzeń oniryczna, z
koszmarów. Jednocześnie ludzie charakteryzowani są tylko przez momenty, w których
odwiedza ich Jacuś. Diler narkotykowy tułacze się jak błędny jeździec, obserwując
upadek moralności i wielkich kategorii, jak miłość czy godność, jednocześnie będąc
częścią systemu, który trzyma go w garści. Jednym z motywów jest próba wyjazdu
Jacka do Argentyny, odcięcia się od warszawskiej zgnilizny – ale czy tak łatwo
będzie mu odejść od świata, którego jest poniekąd główną częścią? Książka, choć
napisana wulgarnym językiem, w końcu bohaterami są przestępcy, skłania do
refleksji na temat współczesnych celów i kondycji człowieczeństwa. Za czym
gonią ludzie, czego potrzebują tak bardzo, że skłonni są oddać miłość, spokój, czasami
życie? Ślepnąc od świateł to wyjątkowo pozycja stawiająca bardzo dużo pytań w
nienachalnej opowieści. I choć za pewne długo nie trafi na listę lektur szkolnych
to warto sięgnąć po nią w wolnym czasie.
Jak pracować ze Ślepnąc od świateł?
Książka Żulczyka, oprócz zarysowania
ważnych kontekstów, naszpikowana jest motywami historycznoliterackimi ich
reinterpretacjami. Opisy demonicznej Warszawy czy historii ludzi miotających
się po labiryncie życia to tylko kropla w morzu, w jakim można się zanurzyć. Szczególnie
istotne wydaje się opracowanie symboliki wody, zwłaszcza w kontekście modlitwy
głównego bohatera, w której Jacek prosi Boga o potop, który zaleje i zniszczy zgniliznę
Warszawy, ludzi jego samego. Myślę, że będę pracować z fragmentami Ślepnąć od
świateł na lekcji, ale tylko na poziomie licealnym. Jednak jest to książka wulgarna,
poruszająca tematy skierowane co najmniej dla młodych-dorosłych. Poniżej
załączam fragment serialu z modlitwą Jacka, tymczasem do zobaczenia w następny
poniedziałek!
Bibliografia:
Ślepnąc od świateł (książka) na
lubimyczytać.pl: lubimyczytac.pl/ksiazka/4863015/slepnac-od-swiatel
Ślepnąć od świateł (książka) na
Wikipedii: pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Alepn%C4%85c_od_%C5%9Bwiate%C5%82_(powie%C5%9B%C4%87)
Ślepnąc od świateł (serial) na
Filmwebie: filmweb.pl/serial/%C5%9Alepn%C4%85c+od+%C5%9Bwiate%C5%82-2018-786525
Jakub Żulczyk na lubimyczytać.pl: lubimyczytac.pl/autor/16349/jakub-zulczyk
Jakub Żulczykna Facebooku: https://www.facebook.com/jakub.zulczyk
Jednym z największych bolączek współczesnej szkoły jest przeładowane treści. Wystarczy spojrzeć chociażby na podstawę programową z zakresu edukacji polonistycznej oraz przewidywaną ilość godzin na konkretnym etapie edukacyjnym – dla niewtajemniczonych: zbyt dużo wymagań, zbyt mało czasu! Wiąże się to z chęcią wykorzystania każdej lekcji do pracy, parującym mózgiem po każdym spotkaniu oraz niezliczoną ilością notatek, tych lepszych i, w przytłaczającej większości, gorszych. Niestety polska szkoła, fundując nam co najmniej dziewięcioletni uczniowski staż, nie pomyślała, aby wygospodarować przynajmniej trzy godziny na naukę… uczenia się. Absurd XXI w. szkoły to oczekiwanie przyswojenia wiedzy bez przygotowania do jej przyswajania. Na szczęście z pomocą przychodzi nam jedna pozycja i jeden autor, który podjął trud stworzenia kompendium dobrych praktyk gwarantujących efektywniejsze i efektowniejsze uczenie się. Mowa oczywiście o Radosławie Kotarskim i jego książce Włam się do mózgu.
Kim jest Radek Kotarski?
Radosław Kotarski to polski przedsiębiorca oraz Youtuber, którego kanał popularnonaukowy Polimaty doczekał się przeszło pół miliona stałych widzów. W swoich filmach poruszał zagadnienia z przestrzeni biologii, historii, psychologii, językoznawstwa, sztuki i medycyny. W swoich filmach odpowiadał na niepopularne, ale bardzo ciekawe pytania, które nie raz i nie dwa zaprzątały nasze głowy. Kotarski jest również założycielem wydawnictwa Altenberg, którego misją jest publikowanie wartościowych książek. Każdy sprzedany egzemplarz to ufundowanie jego posiłku dla dziecka w ramach programu Pajacyk. 20 września 2017 r. Altenberg wydało drugą książkę youtuber pt.: Włam się do mózgu. Książka uzyskała status bestsellera jeszcze w przedsprzedaży. W sumie zakupiono ponad 150 tys. egzemplarzy.
Włam się do mózgu.
Książka Włam się do mózgu jest bardzo szczegółowym kompendium wiedzy na temat technik uczenia się. W 20 rozdziałach Kotarski zebrał najskuteczniejsze metody przyswajania informacji oraz opracował je, powołując się na współczesne publikacje naukowe z zakresu m.in. psychologii czy pedagogiki. Każdy rozdział to barwnie zarysowany wstęp, oparty na jakiejś wyszukanej metaforze, która pozwala skojarzyć i uporządkować materiał – to również jedna z technik gromadzenia danych. Stąd metoda walenia czy terminatora. Następnie Kotarski na podstawie zebranych danych przedstawia prowadzone eksperymenty lub badania, których celem było wykazanie praktyczności proponowanych działań. Na koniec krótkie podsumowanie i zaproszenie do odkrywania następnych rozdziałów. Książka pisana jest prostym, bardzo bliskim czytelnikowi językiem, w którym autor nie stroni od żartów czy zaskakujących point. Publikację śmiało można nazwać profesjonalną, gdyż bibliografia, z wyszczególnionymi rozdziałami to ponad 10 stron zapisanych maczkiem. Sam Kotarski podkreśla w wywiadach, że pomysł na Włam się do mózgu zrodził się z braku podobnego kompendium na rynku. Książka jest niezwykle przystępna dla starszych i młodszych, a jej przeczytanie nie tylko pozwoli na lepszej jakości przyswojenie informacji, ale również o wiele większą pracę w o wiele krótszym czasie.
Jak pracować z Włam się do mózgu?
Według mnie pozycja Kotarskiego powinna znaleźć się w każdej szkolnej bibliotece, w co najmniej 50 sztukach. Książka jest merytorycznie wartościowa, a jej opracowanie, chociażby kilku rozdziałów, zapewni lepszych uczniowski start w szkolną przyszłość. Nauczanie zdalne pokazało, jak trudno jest uczniom samodzielnie uczyć się w domu i ile problemów sprawia im nieumiejętność gospodarowania zasobem informacji. Kotarski w klarowny sposób pokazuje, że można szybciej, efektywniej i efektowniej. Osobiście już wiem, z czym będę pracowała z każdą klasą (na języku polskim, ale również na lekcjach wychowawczych i etyce) przez pierwszy tydzień. Kiedy uda im się przyswoić choć część proponowanych technik ich miłość do nauki wzrośnie, bo okaże się, że nauka może być przyjemnością – a tego powinniśmy uczyć w szkole jako pasjonaci wybranych dziedzin. Poniżej film Radka promujący książkę. O tego filmu warto zacząć. Do zobaczenia w poniedziałek!
Bibliografia:
strona Radosława Kotarskiego na Wiki:pl.wikipedia.org/wiki/Rados%C5%82aw_Kotarski
strona wydawnictwa Altenberg: koszyk.altenberg.pl/
Włam się do mózgu na Altenbergu: koszyk.altenberg.pl/produkt/wlam-sie-do-mozgu-radoslaw-kotarski/
kanał na YouTube Polimaty: youtube.com/user/Polimaty
Włam się do mózgu na lubimyczytac.pl: lubimyczytac.pl/ksiazka/4807284/wlam-sie-do-mozgu
Motyw piekła to jeden z najciekawszych i najwdzięczniejszych materiałów do omówienia z licealistami. Po pierwsze – wizja zaświatów zawsze elektryzowała artystów wszystkich epok, toteż z tekstów literackich i kultury można przebierać do woli. Po drugie – dzięki ugruntowanej pozycji w kulturze wysokiej, kultura popularna równie często zaczęła schodzić do podziemia w poszukiwaniu kotłów ze smołom. Reinterpretacji poddawana są nawet ugruntowane od stuleci wizje, chociażby te z diabłami i widłami na rzecz… pokoju bez wyjścia, wypełnionego lustrami, w którym człowiek przez wieczność musi patrzeć sobie w oczy. Nie wiem, które piekło bardziej przeraża. Dzisiaj chciałabym wam zaproponować współczesną transformacje motywu piekła z Boskiej Komedii Dantego, która pojawiła się w kreskówce dla dzieci.
Kot Ik! idzie do piekła.
Kot Ik! to kanadyjsko-amerykański serial animowany produkowany w latach 1992-1997. Tytułowym bohaterem jest fioletowy kot Ik, który charakteryzuje się wiecznym uśmiechem i pozytywnym nastawieniem do życia w obliczu bezgranicznego pecha. W odcinku 17 nasz sympatyczny bohater w wyniku wypadku komunikacyjnego zostaje przeniesiony do czyśćca, w którym nadzorca (prawdopodobnie św. Piotr) ma podbić mu kartę żyć – każdemu kotu zwyczajowo przysługuje dziewięć szans. Niestety w wyniku splotu wypadków Ik zostaje wzięty za innego kota, któremu przeznaczone jest piekło. Nasz niezłomny bohater trafia do miejsca rodem z dzieła Dantego, tylko w wersji dla kotów.
Kocie piekło a piekło Dantego.
Kocie piekło jest podzielone na kręgi. W każdym z nich znajduje się inny sort wąsistych złoczyńców i odpowiednio przyporządkowane im kary. Kota Ika oprowadza sam Fido, koci Lucyfer, przedstawiając każdy kolejny poziom. Pierwszą odwiedzoną lokacją jest Miejsce Ostatecznego Przeznaczenia Niegrzecznych Kotów. To krąg przeznaczony dla zwierzaków, które za życia niszczyły meble i załatwiały się poza kuwetą. Ich dantejską męką jest wąchanie przez wieczność smrodu, którego sami byli przyczyną jeszcze za życia ziemskiego. Następnym miejscem jest odpowiednik Kręgu III, w którym przebywają koty nieznające umiaru w jedzeniu i piciu. Do końca wieczności mogą jeść i pić ulubione przysmaki, ile tylko będą chciały, ale nigdy się nie nasycą. W kreskówce pojawia się również bezgraniczna kuweta z nieczystościami, którą Ik musi posprzątać oraz Straszliwe Królestwo, przedstawione jako Szczęśliwa Dolina Miękkich, Puszystych i Miłych Rzeczy, którą Ik musi przejść z miską psiego jedzenia – nie wie jeszcze, że w lokacji umieszczone są diabelskie psy.
Jak pracować z Kotem Ikiem!?
Kot Ik! to dosyć prosta i krótka kreskówka starego typu. Uwielbiałam przygody fioletowego bohatera, jak sama byłam dzieckiem i w sumie uwielbiam do teraz. Nieraz wracam z sentymentem do tej produkcji, odkrywając wciąż nowe nawiązania do literatury i sztuki. Myślę, że 10-min bajka będzie ciekawym kontekstem interpretacyjnym dla Piekła Dantego, który trochę rozluźni napiętą atmosferę przedmaturalną oraz pokaże żywotność literackich toposów. Ponadto reinterpretacja motywu nie jest skomplikowana, dlatego uczniowie samodzielnie mogą go opracować z odwołaniem do tekstu. Dajcie znać, czy kiedyś oglądaliście tę bajkę oraz czy wiedzieliście o istnieniu kociego piekła. Do zobaczenia w poniedziałek!
Bibliografia
Boska Komedia Dantego, artykuł na Wiki: pl.wikipedia.org/wiki/Boska_komedia#Piek%C5%82o
Piekło Dantego, tekst dostępny na wolnelektury.pl: wolnelektury.pl/katalog/lektura/boska-komedia-pieklo.html
kreskówka Kot Ik!, artykuł na Wiki: pl.wikipedia.org/wiki/Kot_Ik!
Kot Ik! na filmwebie: filmweb.pl/serial/Kot+Ik-1992-126924
piekło w literaturze i filmie, artykuł na racjonalista.pl: racjonalista.pl/kk.php/s,4728
Jeżeli ktoś uważnie śledzi mojego bloga to wie, że jedną z moich pasji jest śledzenie współczesnych reinterpretacji motywów historyczno-literackich. Ostatnio nawet pogrążyłam się w zadumie na temat odkrytych na nowo kategorii fundamentalnych dla klasycznego dramatu antycznego (hybris, wina tragiczna, fatum) we współczesnej dystopijnej literaturze dla młodzieży, jak chociażby Igrzyska śmierci. Tego typu tropy pozwalają lepiej odczuć uniwersalizm podejmowanych zagadnień i ich wpisanie w doświadczenie człowieczeństwa – przestrzeń egzystencjalna to punkt, gdzie spotyka się Katniss Everdeen z Edypem. Dzisiaj natomiast chciałabym przedstawić najpopularniejszą i niezwykle odkrywczą reinterpretacje znanego ze średniowiecza motywu Taniec śmierci, znanego w całej Europie jako Danse Makabre. W XXI w. zamiast królów, chłopów i kościotrupów w korowodzie pląsają grabarze z Ghany.
Coffin dance – o co chodzi?
W 2016r. świat obiegło wideo, na którym ukazano tradycyjny pochówek w Ghanie, który zelektryzował cały internet. Od setek lat tradycją jest taniec z trumną w rytm radosnej muzyki, który aranżują europejscy odpowiednicy grabarzy. Elegancko ubrani mężczyźni przewodzą kordonem żałobników, który w dzień śmierci bliskiej osoby powinni świętować, jako przejście do lepszego świata, pojednanie z Bogiem. Skomplikowane choreografie oraz pogrzeb przypominający bardziej show niż zaciszną uroczystość to pomysł Benjamina Aidoo, który w taki sposób chciał wyróżnić swoje przedsiębiorstwo pogrzebowe. I chociaż od publikacji wideo przez BBC, z którego pochodzi większość ujęć, minęło już dobre pięć lat, to jego skok popularności przypadł na krótko przez pandemią. Memiarze pokochali Coffin dance, tworząc z niego wizytówkę nadchodzącej, rychłej śmierci, która w końcu dopadnie każdego. Brzmi znajomo?
Danse macabre a Coffi dance.
Memy z cyklu Coffi dance to przede wszystkim krótkie fragmenty wideo, z podłożoną piosenką Astronomia, które dokleja się do dobrze znanych internautom filmów o bardzo bolesnym zakończeniu. Najczęściej występują sekundę przed punktem kulminacyjnym głównego wideo, nie pokazując efektu np. wbiegania głową w ścianę, jednakże tańczący panowie z trumną jasno określają, czego bohater ekscesu może się spodziewać. Mniej popularne są memy w postaci obrazkowej, gdyż nie mogą oddać w całości żartu. Wbrew pozorom mem nie jest życzeniem komuś śmierci czy rozsiewaniem fake newsów o czyimś zgonie, tylko pewnym oczkiem do widza, który już przeczuwa, co się może wydarzyć. Zaskakujące ukazanie śmierci ujmuje swoją bezkompromisowością i uniwersalnością – tancerze występują przy chłopakach robiących nieudane sztuczki na rowerze oraz przy gwiazdach sportu, które w złości rzucają piłką w stronę trenera czy sędziego. Powiązanie z Danse macabre zapewne nie było zamierzone, ale po głębszej analizie wyraźnie widać powiązania na gruncie przekonania o równości wszystkich wobec śmierci.
Jak pracować z Coffi dance?
Myślę, że mem może być bardzo dobrym kontekstem do interpretacji samego Danse macabre. Być może ze współczesnej wersji łatwiej będzie uczniom określić cechy charakteryzujące śmierci. Ponadto uczniowie sami mogą tworzyć memy związane np. z postaciami z utworów, w którym Taniec śmierci się pojawia. Niemniej myślę, że grabarze z Ghany pozwolą uczniom lepiej zapamiętać poznany średniowieczny motyw. Dajcie znać, czy pracowaliście i czy znaliście wcześniej tego mema. Tymczasem do zobaczenia!
Bibliografia:
praca na temat Danse macabre: https://tiny.pl/rph7c
artykuł serwisu wprost.pl o Coffi dance: wprost.pl/swiat/10320557/tanczacy-grabarze-z-ghany-hitem-internetu-w-czasie-pandemii-zostan-w-domu-lub-zatancz-z-nami.html
Polska kompilacja memów z Coffi dance: youtube.com/watch?v=BbEwKwCU5I0
wideo opublikowane przez BBC: youtube.com/watch?v=jl9xKw_xEas
Coffin dance w świecie średniowiecza: youtube.com/watch?v=R16cVvg2OyY